Przeżyjmy to jeszcze raz!
W pierwszy dzień wakacji gościliśmy w naszym Centrum Matematycznym Mathriders w Łodzi na Widzewie mega ekipę podczas jednych z pierwszych Warsztatów Letnich tego roku! Jak było? FANTASTYCZNIE!
Nie ukrywamy, że zaplanowanych atrakcji było multum, a dzięki tak zgranej i współpracującej załodze udało nam się zrealizować jeszcze więcej!
Działo się wiele, jednak do najbardziej kluczowych i wartych uwagi atrakcji bez zawahania zaliczamy:
-> niebanalny escape room pełen skomplikowanych, aczkolwiek logicznych zagadek, z którymi uczestnicy musieli się zmierzyć, aby „wydostać się” z pomieszczenia okrytego tajemniczą aurą z tuzinem tajemniczych skrytek. A co było ich celem? Wydostanie się z pokoju? Jasne! Ale czy tylko? Jak najbardziej NIE! Na końcu drogi, tuż po uchyleniu drzwi ich oczom ukazał się najprawdziwszy Puchacz Piotr, który specjalnie na ten dzień przybył wprost z Warszawy! Reakcja uczestników była rewelacyjna!
-> MANIPULACJA zmysłów okazało się prawdziwym wyzwaniem. Za pomocą wszelkich dostępnych zmysłów: dotyku, węchu i smaku musieli odgadnąć czym są przedmioty dostarczające im tyle intensywnych bodźców. Ważne podkreślenia jest, że nasze ciała są tak skonstruowane, iż zabierając im jeden ze zmysłów wielokrotnie zwiększają działanie pozostałych!
-> Giga bańki mydlane, które nieustanie chciały pojmać nas w swoje okrągłe, lepkie sidła. Nie dość, że osiągały naprawdę ogromne rozmiary to dodatkowo wznosiły się na wysokości będące poza zakresem możliwości naszych rąk
-> Talent show, czyli Mathriders’owy pokaz talentów. W końcu każdy z nas posiada jakiś talent, ten o którym istnieniu doskonale wie oraz i takie, które dopiero zostaną przez nas odkryte.. A co stoi na przeszkodzie, aby wydobyć je na światło dzienne jeszcze wcześniej? 😀
-> Olimpiada Sportowa! Tutaj to się działo! Skoki w worku, wyścigi w zszytych ze sobą spodniach dwuosobowych, ciągnięcie liny, tor przeszkód, transport surowego jajka na łyżce, która była utrzymywane przez… NASZE USTA! A napełnienie ogromnego naczynia wodą za pomocą małych miseczek i przenoszenia wody? Prawdziwy wyścig pomiędzy drużynami! A EMOCJE? Przyjrzyjcie się uważnie filmikowi. Z pewnością było ich mnóstwo, a zawodnicy nie zapominali o skupieniu, które nierzadko jest niezbędne do osiągania celów!
Wydarzyła się masa innych, równie intrygujących atrakcji, jednak wiecie, co jest w tym wszystkim najważniejszego? Ekipa, która się na ten termin zapisała! Bez nich nie byłoby niczego! <3
Sami spójrzcie jak było!